Poemiksy na blogach
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Następny

dante

Hmm wybaczcie za offtop. Ale nie wiedziałem gdzie to napisać i czy jest sens napisach owy temat.
Ale zastanawia mnie czy po prostu nie powinniśmy znaleźć pewne granice poemiksu.

Ludzie komentując na jednym forum nie widzą granic poemiksu, może nim być txt głupi śmieszny i kompletnie beznadziejny, oproszony słabą niedopracowana albo wręcz brzydka grafika,….ktoś nawet prównal poemiks to vlepek.

Moim zdaniem powinniśmy wyznaczyć granice poemiksu. Żeby nie był ona tak nieograniczony jak kosmos….bo naprawdę mi osobiście ciężko ocenić co jest godne miana sztuki a co nie…ale jakiś tam zmyśł estetyczny mam. I Jestem pewien ze skoro „nadaliśmy” nazwę poemiks , to cos z poezja to powinno mieć wspólnego. Tymczasem nie wszystko może być poezja…

przemyślcie to i napiszcie…bo mnie to nurtuje…

2 sprawa w Fakcie, taki polski brukowiec na ostatniej stronie mniej więcej w lewym dolnym rogu zawsze jest jedno małe okienko z rysunkiem i tekstem, czy to jest poemiks?

I.Inni

OT: Moim zdaniem, poemiks musi mieć granice, ale płynne. Nawet coś opatrzone słabym tekstem i ohydną grafiką może być poemiksem. Trzeba po prostu samemu je wyczuwać, wedle własnego uznania.

dante

ale wtedy tu juz nie jest sztuka i nigdy nie bedzie. poezją też nie...bo to za duze slowa. wiec pada cala teoria poemiksu...

pszren

mam kilkunastoletnie doświadczenie w spieraniu się co jest poezją, a co nie. zapewniam Cię, że niejednego rozmówcy nie przekona się, że mimo że coś nie ma rymów, to też może być wierszem.

chciałem się wypowiedzieć na forum o którym pisałeś, ale mimo rejestracji konto od kilku dni nie jest aktywowane. raczej to nie tacy ludzie są otwarci na nowości, nie tam się dzieją ciekawe rzeczy, i im oczy na poemiks będzie trudno otworzyć. można najwyżej mówić, jak Tobie jest fajnie tworzyć poemiksy, czasem to działa.

do zrozumienia poemiksu moim zdaniem bardzo przydatne jest otwarte patrzenie na poezję, na poetyckość. kiedyś poezją było tylko to, co jest śpiewane. teraz by wyśmiano taką definicję (chociaż mi się oczywiście podoba Smile

). podobnie z poemiksem - jeśli ktoś nie umie widzieć sztuki poza tym co jest w ramach, to poemiksu (przynajmniej na razie) nie zobaczy.

czyli dyskusja nad poemiksem się toczy, nadal poszukuje się jego definicji, istoty i granic. my możemy dyskutować, i to jest bardzo ważne, jednak jeszcze ważniejsza jest świadoma poemiksowa twórczość.

zgodnie z definicją (sztuka pomiędzy poezją a komiksem), granicami poemiksu są poezja i komiks. jednakże istnieje także szersze (obecnie zanikające) rozumienie poemiksu, jako połączenia poezji i komiksu, gdzie granice tej sztuki są bardzo daleko, gdzie niejeden twórca się zagubi i zwątpi. jednakże konsekwentnemu artyście, pełnemu odwagi i chęci poszukiwań twórczych ta definicja pozwala na osiągnięcie wielkiej swobody, i sięganie do różnych technik (co w sumie może być również nazwane tworzeniem swojego stylu). myślę że chwilowo ten etap mam za sobą, wystarcza mi węższa definicja poemiksu, teraz pracuję nad poemiksami typowymi, skupiam się na treści. jeszcze szerszą definicją jest poemiks jako sztuka układania znaków graficznych.

co do obecności poemiksów w prasie, to rzeczywiście jest to bardzo częste. myślę że to bardzo dobrze, że poemiksowość istnieje w świecie, że tworzenie poemiksów to coś oczywistego i obecnego w rzeczywistości. ale: np. w przywołanych w dziale media "wysokich obcasach" czasem zamieszczają poemiks, a czasem komiks - co więcej, wszystko to nazywają rysunkami Rolling Eyes

no i niby rzeczywiście są tam jakieś rysunki, ale o ile komiksiarzy jest sporo i ludzie mniej więcej wiedzą, co to jest komiks, to poemikserów jest nadal malutko, i trudno ludziom za każdym razem od podstaw tłumaczyć, że "to jest poemiks, sztuka układania znaków graficznych".

tylko zaznaczyliśmy zagadnienie, możnaby o tym długo dyskutować, oby owocnie Razz

np. to że piszesz, że "jeśli coś, to pada cała teoria poemiksu" uważam za smutne i nieprawdziwe. poemiks istnieje, czy to się komuś podoba czy nie. wyobraź sobie stwierdzenie "rzeźba nie istnieje, to tylko kawałki drewna i kamieni". coś w tym jest, a jednak nie jest to konstruktywne. twórcy nie jest miło słyszeć takie rzeczy.

a co do offtopu, to rzeczywiście to się nadaje bardziej na "w poszukiwaniu definicji poemiksu" w dziale teoria, albo do jakiegoś podobnego tematu. może warto przemyśleć politykę prowadzenia dyskusji w poszczególnych tematach, żeby dało się z tego korzystać. chyba najlepszy byłby jeden temat o blogach na których są poemiksy, z wyjątkiem większych projektów poemiksowych. można też pomyśleć w ogóle nad tematem w stylu "poemiksują, choć nie wiedzą o tym" Very Happy

a dyskusje teoretyczne mogą oczywiście toczyć się w wielu miejscach, z tym że jeśli poruszane są tematy esencjonalne, warto albo założyć nowy temat, albo działać w tematach już istniejących (tak jak to miało miejsce w tej wymianie zdań). o unikanie nadmiernego offtopu powinni dbać nie tylko moderatorzy, ale i użytkownicy. no i nie dawać się prowokować Very Happy

pszren

wracając do tematu (serio powinniśmy unikać takich offtopów - tutaj raczej o poemiksach na blogach) - to myślę że jednak dałoby się zachęcić do poemiksowania niektórych autorów blogów. blog to sposób prezentacji, poemiks to dziedzina sztuki. istnieją blogi poemiksowe, ale jest też cały szereg blogów, gdzie pojawiają się od czasu do czasu poemiksy. może ich Autorzy zainteresowali by się sztuką poemiksu?

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

dante

co to ma wspulnego z poemiksem?

np taka agusia...to nie sa jej dziela...tylko znalezione w necie.

MaciejP

dante

jak to ma byc poemiks to ja jestem instruktorem baletu mongolskiego Wink

pszren

dante - super że czytasz! fajnie że wracamy do tematu (no i oczywiście Twoje rozważania też warto kontynuować, mam nadzieję że coś się posunęło do przodu, i że Cię to umocniło w poemiksowaniu Smile

)

jednak uważam, że np. [link widoczny dla zalogowanych]
jest poemiksem, i jest na blogu, więc w mieści się w temacie.

właśnie o to mi chodziło, że pełno takich pseudopoemiksowych rzeczy na blogach, no a to "pseudo" ma źródło głównie w tym, że wiele osób w ogóle nie słyszało o poemiksach, i gdyby robiły poemiksy świadomie, by było dużo lepiej. stąd ważne jest, żeby budować również teorię poemiksu, i informować o tym ludzi.

sama jakość (jak pisał zresztą już I.Inni) nie ma znaczenia, jeśli chodzi o przynależność do jakiegoś gatunku. chociaż oczywiście wolę poemiksy wysokiej jakości.

np. [link widoczny dla zalogowanych]
nie mówię że to super poemiks, tylko że to poemiks. po prostu. w tym przypadku nie ważne czy ładny, czy kiczowaty, to zupełnie inne zagadnienie.

dante, wszyscy mamy dobrą wolę (przynajmniej na to liczę), i nie mówię tego złośliwie, tylko żeby dyskutować merytorycznie. mam nadzieję że się nie gniewasz.

dante

problem w tym, ze ja nie mam nic do tego jak to wygląda...tylko chodzi mi o to, ze to nie jest foto robione przez autorkę.

wiec nie jest to jej dzieło. To tak jakbym ja brał czyjeś rysunki i zamieszczał u siebie. to nie moje...wiec niestety nie moze byc poemiksem.

pyzatym. Ja naprawdę uważam że komiksem może być wszystko, ale miano poemiksera już nie każdy może otrzymać, gdyż co z tego ze na jakims różowo żółtym blogu znajdzie się jedna czy dwie prace ( no już załóżmy autora…) które cos sobą reprezentują , a nie SA zwykłymi dolssami , gifami animowanymi itp. To co to zmienia? Myślę ze nie powinniśmy szukać na siłe poemiksow wśród nieświadomych ludzi, lecz wpierw wyedukować co to jest i dopiero oczekiwać rezultatów.

W innym przypadku ja nadal widze dziury w definicji poemiksu.

pszren

to co dana osoba robi z prawami autorskimi, to zupełnie inny problem (znowu zaczyna się lekki offtop Sad

)

Ty zamieściłeś mój artykuł na jakimś forum, sam pisałeś, że zastanawiasz się nad dalszym stosowaniem cudzych tekstów bez zgody autorów w swoich poemiksach.

zgadzam się z tym co piszesz, że lepiej jakby cały blog był poświęcony poemiksowi. bardzo bym się z tego cieszył. jednakże stan obecny jest taki, że serio mało jest takich blogów.

a co do dziury w definicji poemiksu, to takie dziury istnieją w definicji bardzo wielu rzeczy. czym jest muzyka? czym jest mail-art? a jednak takie sztuki istnieją.

według mnie (już pisałem o tym) istnieje nieskończona ilość sztuk.

dante

No właśnie ja już podjąłem decyzje ze daje tydzień i usuwam pemiksy na które niedostanę zgody, na szczęście nie wszystkie są cytatami innych autorow.

nie taki znów offtop bo mówimy o blogach Wink

Mi chodzi o to, że powinniśmy się skupić na ty miałby samemu tworzyć, dawać przykład, i niech inni się uczą od nas, niech oni odnajdą poemiks, a nie my w nich cos z poemiksu.
Czy jak zapoczątkowano przykładowo kubizm, to twórcy szukali u innych artystow cos z kubizmu? Nie to artyści brali przykład od innych i wtłaczali siew formę.

takie jest moje zdanie Wink

Bo prawdę mówiąc wydaje mi się ze poszukujemy tego poemisku na siłe. Oczywiście ze z dobrym zamiarem…ale tutaj potrzeba czasu

powtarzam to tlyko moje zdanie;)

pszren

zgadzam się z Twoim zdaniem, że lepiej tworzyć niż naśladować. cieszę się, że się porozumieliśmy, mi też o to chodziło, ale Ty to lepiej ująłeś.

czyli myślę, że lepiej jak wypowiem się w temacie "Jak tworzycie poemiksy?", będzie to bardziej ambitne i bardziej twórcze działanie Very Happy

Rybb

zobaczcie to ludzie - pewien artysta zbiera intymne wyznania ludzi - przesylają mu je w formie graficznej [link widoczny dla zalogowanych]