Forum Europejskie Centrum Poemiksu Strona Główna

 Filmy - temat ogólny
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
I.Inni
Administrator


Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stąd

PostWysłany: Wto 19:32, 15 Sie 2006    Temat postu:

Ruchomy zamek Hauru

Ten film jest na szczęście mniej hermetyczny niż Spirited Away. A poza tym jest ładnie narysowany, ma ładną muzykę, ciekawą fabułę, świetną scenę na schodach pałacowych, postać Hena i trochę zbyt "happy-endowe" zakończenie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
I.Inni
Administrator


Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stąd

PostWysłany: Nie 12:35, 27 Sie 2006    Temat postu:

Batman i Robin

Gorsze od Batman Forever. Clooney wygląda głupio w stroju Batmana, wątek Bane'a jest idiotyczny i wciśnięty na siłę, origin Poison Ivy również. Jeno Schwarzenegger się broni. Ale sam film ogląda się całkiem nieźle.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KiniaMa
Gość





PostWysłany: Wto 19:07, 29 Sie 2006    Temat postu:

Taa... a pierwsza część Batmana (z zeszłego roku) to mnie załamała: specjalnie poszłam se do Multikina w Tesco, a tam takie... coś! Chociaż motyw z tą maską, był niesamowity, podobał mi się Smile Z Batmanów to lubię ten, w którym występował Pan Pingwin i jeszcze ten od Kobiety- Kota Smile Najbardziej to lubię kino europejskie i z gatunku tzw. kina moralnego niepokoju. Kooocham Amelię, Przypadek - Zanussiego, Lokatora i Dziecko Rosemary -Polańskiego. Requiem dla Snu oglądam co dwa miesiące, a Milczenie Owiec to najlepszy film "amerykancki", jaki w życiu swoim widziałam (korona Oscarów -to coś chyba znaczy), drugi jest "Siedem"... ten mrok, tajemnica, brud... No, jeszcze starocie, Metropolis -Fritza Langa, ekspresjonistyczny Gabinet Doktora Caligari... Deszczową Piosenkę widziałam raz w życiu, gdy miałam 12 lat, w piątek te filmy puszczali, po dzienniku. Pamiętam ją bardzo dobrze, co moim zdaniem znaczy, że to film wybitny. Tak, jak Kabaret, albo Kotka na Gorącym, Blaszanym Dachu i Śniadanie u Tiffany'ego (czy aby dobrze napisałam??) Bardzo dużo filmów widziałam w swoim życiu, dlatego mi trudno wymienić ten "naj". Mam szczerą nadzieję, ze jeszcze go nie obejrzałam, a dopiero czekam Smile Huuu, Jezus, zapomniałam, kultowe Miasteczko Twin Peaks, z fenomenalnym klimatem i muzyką pana Badalamenti!!! Oglądałam serial schowana pod stołem, co pięc minut przełączając program, żeby zmniejszyć napięcie... i Cubricka lubię. Lśnienie, choć książka jest o niebo lepsza, jak to zwykle bywa:)
Powrót do góry
I.Inni
Administrator


Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stąd

PostWysłany: Wto 19:14, 29 Sie 2006    Temat postu:

KiniaMa napisał:
Z Batmanów to lubię ten, w którym występował Pan Pingwin i jeszcze ten od Kobiety- Kota


To ten sam: Powrót Batmana.

KiniaMa napisał:
Cubricka lubię


Kubricka.

KiniaMa napisał:
Taa... a pierwsza część Batmana (z zeszłego roku)


To nie była pierwsza część. Pierwszy był Batman Tima Burtona (taki sobie, prawdę mówiąc), a jeszcze wcześniej Batman zbawia świat (genialny film do pośmiania się). Tobie zapewne chodzi o Batman - Początek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KiniaMa
Gość





PostWysłany: Śro 0:53, 30 Sie 2006    Temat postu:

Uhm, uhm, uhm! Właśnie tak! Być może powalilo mi się coś, ale ja naprawdę: naprawdę poszłam na ten film z czystej grzeczności i z nudy.Razz dobrze, że miałam kolegę, który czuł podobnie, razem przegadaliśmy film od początku, do końca:tzn. komentowaliśmy go sobie, streszczaliśmy Razz taki mały film, ze niby Batman: a wyszło jak z Monthy Pythona Razz

Żartujesz: a w pozostałych nazwach własnych, żadnego błędu?? Właśnie się zastanawiałam, ile ich popełniłam, ech, te leki mnie wykończą, a błędy jeszcze bardziej: polonistka!! Razz (Ech, i czym tu się chwalić??Razz)

Połączyłem dwa posty. Nie piszemy kilku postów pod drugim. I.Inni.
Powrót do góry
I.Inni
Administrator


Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stąd

PostWysłany: Czw 17:31, 14 Wrz 2006    Temat postu:

Szczury z supermarketu

Nie wiem, czemu Kevin Smith przeprosił za ten film. Jasne, nie jest to Clerks*, ale i tak świetna zabawa. Dobre gagi, typowo kevinosmithowskie dialogi, Znany Twórca Komiksów jako mentor oraz Jay i Cichy Bob. Polecam.

* BTW: zauważyliście, że w Szczurach... trzeci uczestnik Randki w ciemno nazywa się Gill Hicks? Nazwisko takie same, jakie miał Dante z Clerks, a obie postacie gra ten sam aktor. Rodzina?

Ciekawe właściwie, kiedy w Polsce wyjdzie Clerks II.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
brudas
poemikser średniozaawansowany


Dołączył: 17 Maj 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Pszczyna

PostWysłany: Czw 18:36, 14 Wrz 2006    Temat postu:

I.Inni napisał:
Ciekawe właściwie, kiedy w Polsce wyjdzie Clerks II.


ho ho, to wogóle druga część jest? fajnie Kwadratowy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
I.Inni
Administrator


Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stąd

PostWysłany: Śro 19:24, 20 Wrz 2006    Temat postu:

Fargo

Nie wiem, czemu ten film jest taki popularny. Jest strasznie nieinteresujący, cała historia wzbudza tylko trochę gram emocji, wątek policjantki w ciąży nie wiadomo po co. Robi się ciekawie tylko, jak pojawia się Peter Stormare i parę zimowych widoczków.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
I.Inni
Administrator


Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stąd

PostWysłany: Wto 14:11, 10 Paź 2006    Temat postu:

Podwodne życie ze Stevem Zissou

Komedia z interesującym typem humoru. Nie opiera się on na postaciach robiących głupie miny. Nie, tu jest zabawnie, bo postacie przez większość czasu mają kamienne twarze (zwłaszcza przoduje w tym Bill Murray). Dodajmy do tego świetne aktorstwo, absurdalny klimat i bardzo dobry soundtrack (piosenki Davida Bowie na gitarę akustyczną i po... portugalsku. Świetny jest też utwór w scenie, gdy w końcu rekin jaguarzy pokazuje się w całej okazałości), a dostaniemy bardzo dobry film ze smutną historią opowiedzianą w komediowy spsób.

Ale uwaga: nie jest to seans dla każdego. Żeby sprawdzić, czy lubicie taki film humoru, obejrzyjcie wcześniejszy film Wesa Andersona - Rushmore.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pszren
wielki poemikser


Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 1363
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 12:53, 12 Paź 2006    Temat postu:

pamiętacie ten poemiks, który zrobiłem z recenzją nieistniejącej książki o pomidorach i mleku czy coś takiego? Very Happy może to byłby sposób na robienie wielu ciekawych poemiksów, np. gdyby wykorzystywać właśnie elementy recenzji z filmów czy też streszczenia ich akcji?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
I.Inni
Administrator


Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stąd

PostWysłany: Czw 17:48, 12 Paź 2006    Temat postu:

Może. Ale takie elementy wolałbym osobno.

Właśnie mi się przypomniało, jak pszren na forum Nowej Gildii pisywał recenzje nieistniejących komiksów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pszren
wielki poemikser


Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 1363
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 20:29, 13 Paź 2006    Temat postu:

hi hi

ale tak w ogóle, to bardzo lubię takie rzeczy, w stylu "masterplots". czyli chodzi o streszczenia dramatów, książek, filmów. szczególnie gustuję w poważnych rzeczach, w streszczeniach eposów, wielkich baśni czy różnych takich Very Happy. zaczytywałem się w wielkim zbiorze "literatura światowa", opisującym najwybitniejsze dzieła literackie z wielu krajów.

i oczywiście myślę, że takie streszczenia da się świetnie wykorzystać w poemiksowaniu Smile.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
I.Inni
Administrator


Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stąd

PostWysłany: Pią 20:42, 13 Paź 2006    Temat postu:

Heh, przypomniała mi się taka anegdotka: Darryl Zanuck, szef 20th Century Fox, poprosił o jednostronicowe streszczenie... Wojny i pokoju. I taki obrazek widziałem to ilustrujący: Zanuck odrzuca kartkę, na której napisane jest: "Walczą, a potem przestają", mówiąc: "Zbyt skomplikowane".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
I.Inni
Administrator


Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stąd

PostWysłany: Sob 13:38, 14 Paź 2006    Temat postu:

Przetrzymać tę miłość

Główny problem tego filmu jest taki, że twórcy zrobili go na śmiertelnie poważnie. A przecież można z tego było zrobić taką niezłą komedię. No cóż, w zamian mamy nudnawy film z irytującym Danielem "Jamesem Bondem" Criaigiem i muzyką rodem z horroru klasy B. Nawet Bill "Fajny aktor" Nighy pojawia się na zbyt krótko. Jak już obejrzeć to tylko dla świetnego Rhysa "Rincewinda"* Ifansa.

* jak ktoś kiedyś zekranizuje którąś z książek Terry'ego Pratchetta o Rincewindzie, tylko ten aktor może go zagrać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pszren
wielki poemikser


Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 1363
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 16:36, 14 Paź 2006    Temat postu:

I.Inni, a co myślisz o pisaniu fikcyjnych recenzji? znaczy recenzji fikcyjnych filmów? może byśmy wspólnie jakiąś serię poemiksową machnęli? albo sam byś zrobił?

pozdrowienia,

PSzren
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Europejskie Centrum Poemiksu Strona Główna -> inne sztuki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gGreen v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin